Włączam w poniedziałek BBC i ku mojemu zdziwieniu tematem serwisu informacyjnego jest dress code! Mówiąc dokładniej: legginsy, które były powodem odmowy wstępu na pokład dwóm młodym pasażerkom linii United Airlines planującymi udać się z Denver do Minneapolis. Z czystej ciekawości sprawdziłam, które media jeszcze się tym zajmowały i z amerykańskich były m.in. New York Times, CNN, Reuters, FOX News a nawet tygodnik Time. W Polsce podobnie, pełne zainteresowanie mediów od TVN24 BiS po Pudelka. Legginsy chyba nigdy wcześniej nie miały takiego zainteresowania i zdecydowanie nie omieszkam poruszyć tego tematu na moim majowym szkoleniu z dress code`u.
Nastolatkom odmówiono wstępu na pokład, bo były członkami rodziny pracownika United Airlines i z tego względu podróżowały za darmo, ale w ramach tego przywileju obowiązywały je wewnętrzne reguły firmy a regulamin mówił jasno, że legginsy nie są stosowne jeśli nie idą w parze ze spódnicą lub sukienką. Pasażerowie, którzy są zwykłymi klientami tej linii nie mają tych ograniczeń i mogą podróżować w obcisłych trykotach i lycrze.
Legginsy a dress code
Legginsy są pewnym bólem głowy dla dress code`u i etykiety, choć zdecydowanie mają swoje zastosowanie w nieformalnej etykiecie ubioru. Doskonale nadają się na jogę lub aerobik, ale jako element wizerunku w sytuacjach oficjalnych są mocno kontrowersyjne a na niektórych szczeblach dress code`u wręcz niedopuszczalne.
Najwyższy szczebel etykiety ubioru czyli business (professional) nigdy nie zostawi marginesu tolerancji dla legginsów, bo w kwestii okrycia nóg rządzą tu matowe cieliste rajstopy (5-8 den). Mniej formalne stopnie dress code`u dopuszczają legginsy, ale zawsze w towarzystwie spódnicy, sukienki lub tuniki i nigdy jako substytut spodni.
W swojej pierwszej książce Dyplomacja od podstaw w opowieściach ekspertów zamieściłam wywiad z profesorem Romanem Kuźniarem, który przez wiele lat był dyrektorem Akademii Dyplomatycznej w Warszawie i zapytałam go o błędy, popełniane przez kandydatów na egzaminie wstępnym? Pozwólcie, że zacytuję na koniec w oryginale fragment wypowiedzi profesora Kuźniara w odpowiedzi na to pytanie: Jeżeli przychodzi na egzamin kandydatka w legginsach to znaczy, że ona nie wie, gdzie idzie. W legginsach nie chodzi się w służbie dyplomatycznej.