Na temat kawowego savoir-vivre napisano już bardzo wiele i dlatego oszczędzę Wam dziś informacji jak pijemy kawę i gdzie odkładamy łyżeczkę. Kawa to ważny rytuał w biznesie i bardzo efektywne narzędzie networkingu. Kawą podejmujemy partnerów biznesowych, towarzyszy każdemu szkoleniu i konferencji . Właśnie podczas przerw kawowych zawiązują się ważne sieci kontaktów. Kawa podana w eleganckiej filiżance z zachowaniem zasad etykiety biznesu sprzyja umacnianiu pozytywnego i prestiżowego wizerunku naszej firmy lub instytucji. Warto dbać o ten szczegół.

Umawianie się na spotkanie biznesowe „na kawę” zakłada osobisty kontakt, co w budowie relacji jest bardzo ważne. Tego typu spotkanie trwa średnio 30-45 minut i dzięki temu nie jest pożeraczem czasu, dlatego warto umawiać się na kawę z osobami, z którymi chcemy pogłębiać i kontynuować relacje. Ważne jest miejsce, gdzie zapraszamy partnera biznesowego. Nie każda kawiarnia powstała z pasji i miłości do kawy i takich miejsc najlepiej unikać. Przed zaproponowaniem miejsca na kawę jeśli nie mamy swoich ulubionych kawiarni, gdzie czujemy się dobrze serdecznie polecam dorobek blogosfery z recenzjami kawiarni w danym mieście.

Etykieta biznesu

Załóżmy, że jesteśmy już umówieni na spotkanie biznesowe przy kawie i  poniżej przedstawiam moją małą prywatną potencjalną listę FAQ (Frequently Asked Questions):

Kto płaci rachunek w kawiarni?

– Zasada jest bardzo prosta zawsze ten kto zaprasza. Etykieta biznesu nie uznaje precedencji płci i jeśli to kobieta zaproponowała kawę biznesową np. swojemu asystentowi nie ma nic złego w tym jeśli to ona zapłaci.

Co zamawiamy do kawy?

– Otóż zamawianie do kawy kremowego tortu jest pewną niezręcznością, gdyż wg etykiety do kawy nie podaje się ciast. Jest w tym praktyczny pierwiastek, ponieważ kremy i ciężkie ciasta nie korespondują ze smakiem kawy. Pasującym dodatkiem będzie kawałek gorzkiej czekolady, migdał w czekoladzie oprószony kakao lub w ostateczności kruche korzenne ciasteczko. W dobrych kawiarniach właśnie to dostaniemy razem z kawą a w przypadku espresso powinniśmy otrzymać także szklaneczkę wody.

Czy w kawiarni wypada mężczyźnie zdjąć marynarkę?

– Pamiętajmy jesteśmy na spotkaniu biznesowym i choć miejsce jest mniej formalne niż biuro to z szacunku dla gościa (gości) nie robimy tego.

Czy kobiecie wypada pierwszej zaprosić mężczyznę na kawę?

– W sytuacji biznesowej zdecydowanie tak, szczególnie jeśli ma porównywalną lub wyższą rangę.

Kawa, Bruksela i ja

Jestem niepoprawną fanką kawy i choć usilnie staram się ograniczać do dwóch filiżanek dziennie zazwyczaj i tak kończy się na trzech… Uwielbiam umawiać się ze znajomymi na kawę i w Brukseli mogę Wam polecić trzy miejsca, gdzie podają świetną kawę:

1. Café Maison du Peuple w dzielnicy St. Gilles. Miejsce genialne szczególnie wiosną lub latem, kiedy można usiąść  na zewnątrz na placu Parvis i poczuć cudowną energię tego miejsca.
2. Natural Caffè – to jedna z nielicznych „sieciówek” do których chodzę i w Brukseli jest kilka lokalizacji tej kawiarni. Obsługa bardzo miła a kawa z idealnie spienionym mlekiem jest wręcz boska.
3. Restauracja „Nouvelle” w Muzeum Instrumentów Muzycznych (http://www.mim.be/the-restaurant)  – ostatnio bliska koleżanka mnie tam zabrała i oczarowałam się tym miejscem. Mieści się na ostatnim piętrze budynku i dzięki temu mamy piękny widok na centrum Brukseli. Goście do dyspozycji mają także taras. Idealne miejsce na kawę biznesową lub lunch. A tak swoją drogą niedawno pisałam o savoir-vivre na pierwszej randce i to miejsce jest idealne także na tę okazję.