Savoir-vivre

Wspaniałych Świąt!

Moi Drodzy, oszczędzę Wam wszystkich blogowych „hitów” jak przepisu na ulubione pierniczki, porad w kwestii prezentów i temu podobnych. Już jutro wigilia i kolejne święta w rodzinnym komplecie jak zawsze w Nowym Sączu. Wczoraj zmusiłam się do treningu, aby na myśl o nim mieć mniejsze wyrzuty sumienia przy jedzeniu niezliczonych potraw. W międzyczasie chyba znalazłam model aparatu, który zamierzam kupić, bo od dawna planuję zakup cyfrowej lustrzanki, aby zdjęcia na blogu były lepsze.

Zamiast zdjęcia własnej choinki, która jest jeszcze nieubrana załączam własnoręcznie upieczoną chatkę z piernika, którą moja mama dostała od sąsiadki.  À propos Nowego Sącza, miasta raczej małego i uchodzącego za konserwatywne… Są liczne plusy pochodzenia z tego właśnie miejsca, sąsiadów zazwyczaj nie tylko się zna, ale nawet dostaje od Nich takie chatki z czystej życzliwości. Nie wspominając już, że są obowiązkowymi gośćmi na ślubach czy imieninach.

Proszę przyjmijcie moje najserdeczniejsze życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia: zdrowia i radości a w Nowym Roku spełnienia i wielu sukcesów!

 

P.S. Poniżej z patriotyzmu lokalnego załączam cztery zdjęcia, które zrobiłam dziś po południu w centrum Nowego Sącza.

Ratusz
Choinka na rynku
Rynek

 

Nowy Jork ma swoją Fifth Avenue a Nowy Sącz ul. Jagiellońską…

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.