Chodzi o inicjatywę #KuToo, której nazwa jest połączeniem skrótów japońskich słów: kutsu, czyli buty i kutsuu, oznaczające ból. #KuToo to pomysł aktorki Yumi Ishikawy, która musiała zmienić zawód, bo nie była w stanie już dłużej znieść noszenia wysokich obcasów przez 8 godzin dziennie podczas szkolenia się w hotelu [1].
Akcja ta nie jest jedynie popularną kampanią w mediach społecznościowych, gdyż poszły za nią konkretne kroki. Yumi Ishikawa złożyła petycję podpisaną przez 18 000 osób do Ministerstwa Zdrowia, Pracy i Opieki Społecznej , w której wzywa do ustanowienia prawa zabraniającego pracodawcom wymagania od pracownic noszenia butów na wysokim obcasie [2]. Walka ta jednak potrwa, ponieważ ministerstwo odpowiedziało, że na razie nie ma zamiaru wchodzić w drogę pracodawcom. Obecnie w Japonii obowiązuje prawo zwyczajowe, iż to pracodawca określa oczekiwania w kwestii dress code`u w firmie, a często szefowie chcą, aby kobiety nosiły buty na obcasie.
Przeczytałam ostatnio ciekawą książkę dziennikarki amerykańskiego Newsweeka Niny Burleigh pt.: Kobiety Donalda Trumpa. Autorka poświęca dość długą dygresję butom na obcasie, gdyż jak pisze: żadna rzecz nie kojarzy się z Królowymi Trumpa bardziej niż imponujące buty na obcasie [3]. A chodzi oczywiście o stylowe szpilki pochodzące od uznanych projektantów tj. Manolo Blahnik czy Christian Louboutin.
Nie ukrywam, kilka błyskotliwych punktów widzenia przedstawionych przez Ninę Burleigh zmieniło mój dość konserwatywny pogląd na obuwniczy dress code. Autorka przytacza m.in. słowa Christiana Loubutina i Paula Morrisa. Ten pierwszy powiedział, że:
Sedno mojej pracy służy nie do sprawiania przyjemności kobietom, lecz do sprawiania przyjemności mężczyznom [4].
/Christian Louboutin/
A Paul Morris:
Wysokie obcasy po prostu uwydatniają kobiecość kroków [5].
Nina Burleigh przytacza też bardzo dosadne poglądy antropolożki Helen Fisher, która o damskich butach na wysokim obcasie ma jak najgorsze zdanie. Uważa, że osłabiają one autorytet kobiety [6].
Cóż, muszę przyznać, ruch #kutoo ma w pełni uzasadnione racje i myślę, że najwyższa pora na rewolucję w dress codowym dogmacie, iż do oficjalnego stroju biznesowego powinno się zakładać czółenka na około 7 cm obcasie.
Ja jestem za a jaka jest Wasza opinia?
Przypisy:
- The New York Times: https://www.nytimes.com/2019/06/04/world/asia/japan-high-heels.html
- Op. cit.
- N. Burleigh, Kobiety Donalda Trumpa, Wydawnictwo Kobiece, Białystok 2019, s. 356.
- Op. cit. s. 359.
- Op. cit. 360.
- Tamże