Networking

Które zasady etykiety uważam za najważniejsze przy nawiązywaniu nowych znajomości biznesowych?

Nie raz pisałam już, że networking i otaczanie się życzliwymi i pełnymi pasji ludźmi są bardzo ważne. W tej kwestii nic się nie zmieniło i zachęcam każdego do poszerzania swojego grona znajomości, nawet jeśli ma już sprawdzone grono przyjaciół, szczęśliwe małżeństwo oraz kwitnącą karierę. Tak naprawdę to jest właśnie najlepszy moment na poznawanie nowych ludzi, bo porzekadło, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Czasem wystarczy jedno spotkanie z właściwym człowiekiem, aby nastąpił zwrot akcji. Weźmy przykład Christiana Diora:

Otóż wcale nie urodził się on z gotową wizją kariery na zostanie projektantem mody, którą w dodatku konsekwentnie realizował od dzieciństwa. Tak naprawdę długo szukał swojej drogi i odnalazł ją dopiero po czterdziestce. Wcześniej próbował swoich sił w politologii i w prowadzeniu galerii sztuki. Aż w końcu nawiązał dwie ważne znajomości: z Lucien Lelong`iem i Marcelem Boussac`em i tak pierwszy nauczył go szkicu a drugi zaryzykował i zainwestował w dom mody o nazwie „Dior”.  Reszta to już historia i choć pewnie niewielu słyszało o Marcelu Boussac`u to jestem pewna, że o Diorze słyszała każda osoba, która czyta te słowa.

A wracając do networkingu… Za najważniejszą lekcję do odrobienia uważam nawiązanie dobrej relacji z samym sobą. Bez tego ani rusz i dopiero wtedy warto myśleć o dobrych manierach.

Jakie zasady są według mnie najważniejsze?

  1. Pamiętaj do kogo należy pierwszy krok według etykiety biznesu

Choć w karierze liczy się przebojowość, refleks i umiejętność w nawiązywaniu znajomości z odpowiednimi ludźmi to jeśli zamierzamy przedstawić się prezesowi prestiżowej firmy, bo akurat przez przypadek jedzie tą samą windą to gorąco polecam poznać zasady zanim je w słusznej sprawie złamiemy, aby nie znaleźć się krępującej sytuacji, kiedy ktoś potraktuje nas jak natręta.

  1. Zasada 3xP przy wymianie wizytówek.

A te trzy „P” to:

P – Prostota – idealna wizytówka odznacza się przede wszystkim minimalistyczną estetyką. Dość szczegółowo opisałam to wcześniej na blogu tutaj.

P – Precedencja – to klient lub osoba wyższa rangą może zaproponować wymianę wizytówek a w życiu prywatnym zaś osoba starsza.

P- Powściągliwość – wizytówka to nie ulotka reklamowa i rozdawanie jej np. na konferencji każdej przypadkowo poznanej osobie po kilku minutach kurtuazyjnej rozmowy nie świadczy o nas dobrze, bo kojarzy się z desperacją i nadmierną osiągalnością.

  1. Kontynuuj znajomość bez narzucania się

Networking ma sens jedynie wtedy jeśli później dba się o znajomość i regularne kontakty. Oczywiście narzucanie się komuś czy nadużywanie czyjejś gościnności jest pokazaniem braku znajomości savoir-vivre, dlatego najlepiej obserwować, jakie są oczekiwania drugiej strony.

  1. Okazanie szacunku strojem

Wygląd i ubranie są ważną formą komunikacji. Strojem możemy wyrazić kim jesteśmy, z jaką branżą jesteśmy związani, jaki mamy stosunek do  osoby i wydarzenia. Warto dbać o spójność wizerunku i nie zaniedbywać znajomości dress code`u.

To jest moja subiektywna ocena, ale być może dla kogoś zupełnie inne zasady są ważne przy nawiązywaniu znajomości. Chyba nie muszę dodawać, że jestem ogromnie ciekawa jakie one są i zapraszam do dyskusji w komentarzach na blogu lub na fanpage`u: https://www.facebook.com/sukceszklasa/.