Inspirujące rozmowy

Linda w Brukseli

Odcinek 1: „Kariera z klasą w pewnym mieście”

20161110_161828

Zapraszam Was na spotkanie z Lindą Aziz. Linda od ponad pięciu lat mieszka w Brukseli i od 2012 r. jest rzeczniczką prasową szwedzkiej europosłanki Cecili Wikström. Wcześniej pracowała dla dwóch szwedzkich stacji telewizyjnych SVT, TV4 oraz dla egipskiej Nile TV International. Pisała także dla szwedzkiego dziennika Aftonbladet. Ukończyła studia licencjackie (BA) w dziedzinie komunikacji i dziennikarstwa na Uniwersytecie Mid Sweden oraz z polityki Bliskiego Wschodu na Uniwersytecie Misr. Biegle mówi po szwedzku, arabsku, portugalsku, angielsku, francusku i hiszpańsku. Prowadzi blog EULinda http://nouw.com/eulinda/welcome-to-my-blog-26871456.

Linda i ja podczas wywiadu
Linda i ja podczas wywiadu

Lindo, w wieku 20 lat pracowałaś już w szwedzkiej telewizji STV, mając 22 lata prowadziłaś wiadomości w dla stacji TV4 a rok później pracowałaś już dla największego szwedzkiego dziennika Aftonbladet. Powiedz dlaczego mając tak ciekawą karierę postanowiłaś zostać stażystką w Brukseli i zaczynać wszystko od punktu startowego?

Cóż, spróbowałam pracy w różnych mediach, podobało mi się i dużo w tych miejscach się nauczyłam. Jednak Szwecja to mały kraj i dziennikarstwo nie było moim docelowym kierunkiem. Nie za bardzo mogłam używać języków obcych, które znam a ja mam w sobie silny międzynarodowy czynnik, mój tata jest Egipcjaninem, mama Portugalką a ja jestem Szwedką i zdecydowanie chciałam mieć bardziej międzynarodową pracę. Kiedy jeszcze pracowałam jako reporterka pojechałam robić materiał do Parlamentu Europejskiego w Strasbourgu i wtedy doszłam do wniosku, że mogłabym pracować w tej instytucji, bo oferowała to czego szukałam: multikulturalny charakter. Wysłałam więc podanie na staż i zostałam przyjęta do Działu Prasowego Parlamentu Europejskiego a już trzy tygodnie później Cecilia Wikström, szwedzka europosłanka zaproponowała mi pracę u siebie.

W Brukseli są tysiące stażystów i przejście ze stażu na umowę o pracę nie zawsze jest tak bezbolesne… Czy możesz powiedzieć jak to się Tobie udało?

Do Brukseli przyjechałam z przekonaniem, że jeśli tylko uda mi w jakikolwiek sposób dostać do Parlamentu Europejskiego to znajdę sposób, aby w nim zostać. Generalnie sprzyjało mi szczęście, bo na stażu okazało się, że szwedzka sekretarz prasowa jest na urlopie macierzyńskim i praktycznie przejęłam jej obowiązki dużo się przy tym ucząc. Od pierwszego tygodnia miałam już ustalony cel i zaczęłam się rozglądać za pracą. Wysłałam spontaniczną aplikację o pracę do biura Cecilii Wikström  i znowu los mi sprzyjał, bo ona akurat myślała o zatrudnieniu rzecznika prasowego, choć nie szukała go aktywnie. To szybkie wejście na tutejszy rynek pracy to był efekt kombinacji szczęścia, wiedzy i umiejętności, które miałam wcześniej.

Linda z szefową Cecilią Wikström.
Linda z szefową Cecilią Wikström.

Które z Twoich kwalifikacji były najważniejsze dla Twojej szefowej?

Przede wszystkim doświadczanie w wiodących w Szwecji stacjach telewizyjnych i znajomość języków obcych. Do tego doszła jeszcze moja determinacja i pozytywna chemia na pierwszym spotkaniu.

Jak podoba Ci się życie w Brukseli? Jakie widzisz wady i zalety tego miasta?

To co mi się podoba w Brukseli to ciągle dość przystępne koszty utrzymania. Za pieniądze, które ledwo wystarczą na wynajęcie pokoju w Londynie, w Brukseli można mieć mieszkanie w centrum miasta. Bruksela jest nadal tańsza od Sztokholmu, gdzie koszty życia są bardzo porównywalne do Londynu. Mam koleżankę, która za mieszkanko liczące 15 m² w centrum naszej stolicy płaci miesięcznie 1500 euro.

Bardzo podoba mi się także międzynarodowy charakter Brukseli oraz to, że jest położona w sercu Europy, podróż pociągiem do Paryża czy Londynu trwa zaledwie dwie godziny. Również bardzo szybko można dostać się do Niemiec czy Holandii.

Minusem tego miasta jest sytuacja polityczna i konflikt wewnątrz rządu, co czasem przekłada się na życie codzienne. Rzeczy które nie do końca mi się podobają, to jakość dróg, częste korki oraz to, że sklepy są zamknięte w niedzielę a w dni powszednie zamyka się je znacznie wcześniej niż  w innych krajach.

Jesteś rzeczniczką prasową europosłanki i na swoim blogu napisałaś, że jednym z Twoich głównych wyzwań jest utrzymywanie kontaktów z dziennikarzami i innymi osobami. Jaka byłaby Twoja rada na temat networkingu w Brukseli?

Ważne jest: dbanie o markę osobistą, aby zostać zapamiętanym, bycie miłym dla ludzi, nawet jeśli oni nie są oraz spontaniczność.

linda3

 

A jak efektywnie i z sukcesem współpracować z prasą?

Jestem byłą dziennikarką i to bardzo pomaga mi w pracy, bo wielu dziennikarzy, z którymi obecnie współpracuję znałam już wcześniej.

Dzięki temu, że sama kiedyś uprawiałam ten zawód rozumiem lepiej czego dziennikarze chcą od mnie, czego potrzebują i jak mogę im służyć. Znam też lepiej ich rytm pracy i dlatego nigdy nie przyszłoby mi do głowy organizować konferencję prasową o 17:00, tylko jest dla mnie oczywiste, że ona musi odbyć się rano.

Prowadzisz intensywne życie zawodowe i bardzo mnie ciekawi czy udaje Ci się znaleźć równowagę między życiem prywatnym a pracą? Czy masz jakieś ulubione miejsca w Brukseli, gdzie udaje Ci się naładować baterie?

Rzeczywiście życie rzecznika prasowego wymaga stałego bycia pod telefonem, choć teraz jeśli dziennikarz dzwoni do mnie o 6 rano lub bardzo późno wieczorem jestem już w stanie poprosić, aby zadzwonił później lub następnego dnia. Jeśli zaś chodzi o ładowanie baterii to ważne są dla mnie: podróże, sport i zdrowa dieta i oczywiście czas spędzony z rodziną, przyjaciółmi i moim chłopakiem.

Co do ulubionych miejsc w Brukseli to jest to Park Cinquantenaire.

Brama parku Cinquantenaire
Brama parku Cinquantenaire

 

Photo credit: Flikkersteph -4,000,000 views ,thank you! via Foter.com / CC BY
Photo credit: Flikkersteph -4,000,000 views ,thank you! via Foter.com / CC BY

Na koniec, chciałabym Cię spytać o radę dla stażysty, który wybiera się staż do Brukseli, ale docelowo chce tam znaleźć pracę marzeń?

Dla mnie staż był rzeczywiście trampoliną do czegoś większego a moja rada to: bardzo precyzyjnie określ swój cel i nie poddawaj się. Połóż nacisk na to co jest w tobie najbardziej wyjątkowe, coś co tylko ty masz do zaoferowania i daj się zauważyć. Nie zaniedbuj networkingu i miej pozytywne nastawienie.

20161110_161503

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.