Elevator speech lub jeśli ktoś woli prezentacja w windzie to ważny instrument i umiejętność w networkingu i sprzedaży. Określenie przywędrowało z nowojorskiego Wall Street, gdzie w latach osiemdziesiątych poprzedniego wieku wielu młodych biznesmenów poszukiwało osób, które zainwestują pieniądze w ich przedsięwzięcia. Wiadomo, że próba umówienia się przez sekretarkę to wydłużony i oficjalny proces a że w świecie dynamicznego biznesu liczy się każda minuta, trzeba więc było znaleźć sposób, aby porozmawiać z inwestorem bezpośrednio. Taka możliwość nadarzała się np. w windzie, gdzie w przeciągu czasu między 30 a 60 sekund należało powiedzieć kim jesteśmy, o co nam chodzi, co chcemy osiągnąć, zainteresować inwestora pomysłem i ostatecznie zdobyć finansowanie.
Zastanów się, czy gdybyś przez przypadek w windzie lub na przyjęciu spotkał/a Billa Gates`a, Annę Wintour lub kogoś z kim chciałbyś współpracować i gdybyś został zapytany czym się zajmujesz to czy jesteś w stanie w ciągu 30 sekund wzbudzić zainteresowanie i zostać poproszony o wizytówkę? Jestem przekonana, że masz na swój temat do powiedzenia znacznie więcej niż około 200 słów lub 10 zdań, ale zwykle ci ludzie mają bardzo mało czasu i dlatego warto zawczasu odrobić zadanie domowe.
W klasycznym elevator speech, które może przydać się w różnych aktywnościach networkingowych należy powiedzieć naszemu interlokutorowi kim jesteśmy, co robimy, czym się wyróżniamy a idealnie jakie korzyści wynikają z naszej działalności.
Elevator speech to również bardzo ważne narzędzie w procesie sprzedaży. Pisze o tym Mateusz Grzesiak w swojej najnowszej książce „Psychologia sprzedaży – droga do spawczości, niezależności i pieniędzy”. W elevator speech handlowca widzi on jeszcze dodatkowe elementy tj.: określenie, jakie problemy rozwiązujesz (jakie problemy rozwiązuje Twój produkt) i wygłoszenie tzw. call to action w formie pytania, którego celem jest zbudowanie kolejnego etapu relacji [1] .
Technika komunikacji elevator speech
1. Nie deklamuj
Elevator speech nie powinien brzmieć sztucznie i nienaturalnie jak recytacja wierszyka promocyjnego. Postaw na naturalność.
2. Poćwicz
Poćwicz przed lustrem a najlepiej nagraj się i sprawdź czy mieścisz się w 60 sekundach.
3. Z życiem!
Jeśli jesteś genialnym wynalazcą z dyplomem MIT a nie masz w sobie pasji i energii to nawet perfekcyjnie opracowany elevator speech może nie przynieść zamierzonego efektu.
4. Nie myl elevator speech z panegirykiem
Panegiryk, czyli pochwalny utwór literacki zawierający elementy przesady nie jest nawet dalszym kuzynem elevator speech. Ten drugi ma pełnić przede wszystkim rolę informacyjną a dopiero w dalszej kolejności promocyjną.
5. Nie traktuj elevator speech zbyt dosłownie
Elevator speech nie powinien przypominać wyuczonej, sztywnej i efektownej formułki, którą w niezmieniony sposób wygłasza się poszczególnym osobom. Chodzi bardziej o to, aby w spontanicznych sytuacjach, gdzie mamy do dyspozycji bardzo ograniczony czas przekazać meritum informacji na nasz temat.
Epilog
Nie trać czasu na robienie w windzie selfie! Wykorzystaj to miejsce do nawiązywania owocnych kontaktów biznesowych.
P.S. Pisanie i ćwiczenie przedstawiania swojego elevator speech jest ważnym punktem w części warsztatowej mojego szkolenia „Sztuka networkingu w biznesie”. Serdecznie zapraszam. Terminy kolejnych szkoleń możesz znaleźć na naszej stronie: http://www.intermanners.pl/harmonogram-szkolen/
Przypisy:
- M. Grzesiak, Psychologia sprzedaży, droga do sprawczości, niezależności i pieniędzy, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2016, s. 171 – 172.
Wspaniałe pomysły kosztują grosze. Bezcenni są ludzie, którzy je urzeczywistniają. Twj blog jest tego wspaniałym przykładem…