Dość często zaglądam na różne blogi lifestylowe i modowe a na niektórych zaobserwowałam prawdziwą rewolucję. Spotkałam się m.in. z radą, że założenie czerni na ślub przez kobietę jest już jak najbardziej w porządku. Zaś inne sugestie mocno stawiają na długie sukienki. Niestety klasyczna elegancja oraz zasady dress codu obu tym opcjom powiedzą nie, ale to nie wszystko. Przyjmując zaproszenie jako świadek warto pamiętać o kilku zasadach:
- Kolor, tkanina i faktura – na ślubie w przypadku kobiet-gości dwa kolory są na cenzurowanym: czerń i biel. Co w takim razie? To oczywiście zależy od typu urody, bo kobieta typu wiosna nie będzie wyglądać dobrze w nasyconym burgundzie czy innych ciemnych przytłaczających barwach. Warto postawić na coś co pasuje do naszego typu kolorystycznego i choć wzorki i kwiatki nie są zabronione to za elegantsze uznaje się tkaniny jednolite. Bardzo cenna jest też rada, którą pamiętam w książce Katarzyny Tusk Elementarz stylu, że zawsze najlepiej wyglądają i układają się tkaniny z tworzyw naturalnych. Tak więc, mimo iż wyjdzie to drożej, postawmy na wiskozę lub jedwab i w tym dniu lepiej darujmy sobie wszelkie sukienki z poliestru lub akrylu.
- Długa czy krótka? Krótka a w dress codzie oznacza to 6 cm powyżej lub poniżej środka kolana.
- Skromnie czy wyróżniać się z tłumu, w końcu jestem świadkiem? Księżna Kate, mimo iż nie była świadkiem ani druhną to zebrała zasłużone pochwały po ślubie Meghan Markle z księciem Harrym za to, że nie zabrała show pannie młodej swoim wyglądem. Założyła strój, który już miała na sobie wcześniej i który w żaden sposób nie przyćmiewał głównej bohaterki uroczystości.
- Sukienka bez ramion. Tak czy nie? Jeśli jesteś świadkiem czy jak określają to inni świadkową podczas plenerowego ślubu na plaży to czemu nie, ale takie sukienki tego typu nie pasują w wersji solo ani do kościoła ani do USC. Jeśli już to trzeba zabrać też nakrycie a tutaj opcji jest wiele.
- Jakie dodatki? Bukiecik nawiązujący stylistyką do tego, który ma panna młoda, biżuteria z metali i surowców naturalnych a dla fanek pełnej poprawności także cienkie cieliste rajstopy i zakrywające palce buty. Formalny strój dzienny w kompleksowej wersji przewiduje także kapelusz lub fascynator.
Mam pełną świadomość jak wygląda teraz moda ślubna, i myślę, że kobiet w rajstopach i pełnych butach, szczególnie w bieżącym miesiącu, ze świeca szukać, ale w każdym razie postanowiłam napisać kilka zasad na wszelki wypadek gdyby ktoś pytał…
A tak z innej beczki, moja trzecia książka jest już gotowa, wyszła z drukarni i cierpliwie czeka na premierę i uruchomienie mojego sklepu internetowego. Ach, doczekałam się go wreszcie! Kończymy prace informatyczne i niebawem wielkie otwarcie!
P.S. A wracając do sukienek, to postanowiłam tym razem spytać o Wasze zdanie. Jakie marki, według Was, produkują sukienki najbliższe dress codowej poprawności?