Lifestyle · Podróże

Plac Sablon na walentynki

Przeczytałam kiedyś w przewodniku po Brukseli, że to miasto, w którym nie trzeba się przejmować wyglądem, bo tu nikogo nie zszokuje, jeśli np. w piżamie zdecydujemy się wyskoczyć rano po pieczywo. I choć jeszcze nigdy nie spotkałam kogoś w piżamie na ulicy czy w sklepie to generalnie zgadzam się z tą opinią. Ale każda reguła… Czytaj dalej Plac Sablon na walentynki

Podróże

Dywan kwiatowy w Brukseli – edycja 2018 r.

Ogromnie interesuję się tematem marketingu miejsca… Tknęłam to zagadnienie w mojej pierwszej książce i kiedy tylko mogę przyglądam się co robią w tej materii inne państwa, miasta i regiony. Chyba wielu z nas zgodzi się, że to są istotne pytania: Jak wypromować swoje miasto a przy tym rodzimy produkt (np. begonię flamandzką), zacieśnić relacje z… Czytaj dalej Dywan kwiatowy w Brukseli – edycja 2018 r.

Lifestyle

Jak pięknie ułożyć amarylisy w kompozycji kwiatowej? Inspiracje z wystawy na zamku Beloeil.

Nie uważam się za perfekcyjną panią domu, ale względny porządek i zajmowanie się domem bardzo lubię. Oczywiście jeśli mam w zlewie brudną szklankę lub gdy obraz jest nieco przekrzywiony to jak najbardziej potrafię zasnąć. Tu i ówdzie czytałam, że perfekcyjne panie domu tak nie mogą, bo nawet jeśli już położyły się spać  a przypomni im… Czytaj dalej Jak pięknie ułożyć amarylisy w kompozycji kwiatowej? Inspiracje z wystawy na zamku Beloeil.

Podróże

Dzikie hiacynty w lesie Hallerbos

Od kilku lat planowałam zobaczyć hiacynty w lesie Hallerbos, ale  udało mi się dopiero wczoraj. Las Hallerbos jest oddalony o około 20 km od Brukseli i rozciąga się na powierzchni 550 hektarów. Zazwyczaj w drugiej połowie kwietnia matka natura funduje tam prawdziwy show, kiedy zakwitają całe dywany dzikich hiacyntów. Kwiaty te kwitną dość krótko zmieniając… Czytaj dalej Dzikie hiacynty w lesie Hallerbos

Podróże

St. Gilles – „polska” dzielnica w Brukseli w moim obiektywie.

St. Gilles to dzielnica do której mam ogromną słabość i jeśli ktoś lubi w czasie swoich podróży oglądać prawdziwe życie a nie tylko najważniejsze zabytki w ścisłym centrum to polecam odwiedziny także w tej części miasta. Zapewniam, że poczujecie się trochę jak w domu, bo  możliwe, że polski i arabski będziecie słyszeć częściej niż francuski… Czytaj dalej St. Gilles – „polska” dzielnica w Brukseli w moim obiektywie.

Podróże

Prawie jesienna Brugia…

Brugia to malownicze belgijskie miasto, które czasem nazywane jest flamandzką Wenecją, Wenecją Północy a nawet średniowieczną kolebką kapitalizmu. Jeżdżę tam przynajmniej raz w roku i nie mogłam tej tradycji zaniechać w 2017 r.! Tym razem wzięłam jednak aparat i zrobiłam trochę zdjęć. Jeśli lubicie bardzo szczegółowe eksploracje nowych miejsc z pewnością warto zaplanować  na pobyt… Czytaj dalej Prawie jesienna Brugia…